Wracając ze schroniska dla zwierząt, mając świadomość, że zrobiliśmy coś pożytecznego dla naszych małych pupili, zaplanowaliśmy wyjazd na łyżwy; lodowisko miejskie w Olsztynie. Cezary, Michał, Kacper i Hubert oraz my Pani Jola i ja, przez 45. minut, funkcjonowaliśmy mocno sportowo. Doskonaliliśmy swoje umiejętności jazdy na łyżwach- oczywiście nie obyło się bez upadku, jednak wszystko pod kontrolą. Następna wizyta na lodowisku już za rok.
Przygotował Dariusz Baranowski